Kategorie
Porady

Jak oszczędzać na wakacjach z szachami?

O ile szachy nie wymagają zbyt dużych nakładów na początku, chcąc uczestniczyć w sportowych zmaganiach trzeba się liczyć z niemałymi kosztami. Dziś spróbuję Wam pokazać SPRAWDZONE sposoby na to jak zaoszczędzić grube pieniądze na turniejach szachowych. By móc wydać je… na kolejne turnieje! 🙂

W poprzednim wpisie zajęliśmy się tym jak wybrać turniej szachowy. Jeśli jeszcze nie czytałeś, kliknij poniżej. Teraz kwestia finansów!

Na czym możesz zaoszczędzić?

Zwykle najistotniejszym kosztem wyjazdu jest zakwaterowanie i wyżywienie na miejscu. Te składniki choć stanowią ogromną porcję szachowego tortu, mogą być drastycznie ograniczone. Doliczyć musisz też koszty transportu, jaki możesz zredukować… do zera. 😉

Do tego dochodzą opłaty za start, które różnią się między turniejami, ale nie widzę sposobu by ich uniknąć. Choć czasem zdarzają się turnieje zupełnie bez wpisowego (dziecięce, jednodniowe, lub z dobrym sponsorem) albo bez opłat dla pewnych grup wiekowych – najmłodzych czy seniorów.

Także utytuowani zawodnicy często grają za darmo a nawet… mają zagwarantowany pobyt.

Poszukaj turniejów w swojej okolicy

Jak jesteś szczęściarzem, to kilka turniejów wakacyjnych może się odbywać właśnie w Twoim mieście. Możesz tam posłać swoje dziecko! Nie musisz płacić za noclegi ani za dodatkowe jedzenie. Jesteś w stanie przygotować prowiant na start poza domem. Transport też w dużej mierze odpada.

Same plusy. 🙂

No może poza tym, że trudno powiedzieć, że jesteście na wczasach. 😉

Wymieniaj się dzieckiem

Może wymiana dzieckiem brzmi nieciekawie, ale…. 😉 Bywało i tak, że w moim domu nocowało po trzech moich kolegów by móc uczesniczyć w lokalnym turnieju. Nawet robiłam im kanapki! 😀

Często też w ferie to ja jeździłam do innych, żeby np mieć dodatkowe wspólne treningi ze świetnym trenerem Stefanem Dawidiukiem.

Jeśli macie szachowych znajomych, możecie sie wymieniać dziećmi w obydwie strony. Gdy wymiana jest jednostronna, warto pokryć koszty wyżywienia na takim wyjeździe.

Odwiedź krewnych królika

Jeśli masz rodzinę w innym mieście lub dobrych znajomych, to czemu nie wpaść do nich na trochę? Zastrzegam, że raczej musisz być z nimi w dobrych relacjach, a szczególnie im dłuższy turniej. 🙂

Ja często odwiedzałam babcię <3

Zabezpiecz sobie jednak plan B, jeśli spodziewasz się, że ktoś może udawać że nie ma go w domu! 😀 a Ty właśnie przejechałeś 500 km i jest środek nocy. 😀 😀 😀 Nie wiem skąd ta historia! 😉 Nie na wszystkich możesz polegać, także nie nadużywaj czyjejś gościnności.

Wybierz tańszy turniej

Warunki noclegowe proponowane przez organizatorów mogą się znacznie między sobą różnić. Warto wybrać te na Twoją kieszeń.

Mi zdarzało się spać w różnych warunkach – od ***hoteli, internatów, akademików po sale lekcyjne wyposażone w łóżka polowe. Watro porównać oferty różnych turniejów.

Widziałam oferty od 50zł za dzień z wyżywieniem i zakwaterowaniem, więc nie musi być drogo. Aczkolwiek w tym roku widziałam stawki nawet 350 zł za dzień na turnieju młodzieżowym! Jest więc na czym zaoczszędzić!

Organizuj sam

Przy większości turniejów z łatwością możesz znaleźć alternatywny nocleg i wyżywienie. Jak wspomniałam w poprzednim wpisie, nie musisz wybierać całej oferty organizatora. Co prawda taki nocleg może być najbliżej szli gry, ale niekoniecznie być najbardziej atrakcyjny cenowo.

Często jeżdżąc na turnije wybieraliśmy tylko noclegi organizatora, żywiąc się w pobliskich barach. Innym razem wykupując także zaoferowane obiady.

Na śniadaniach i kolacjach zwykle jest największy narzut, a z łatwością zaopatrzysz się na nie w pobliskich sklepach. Tu kryje się naprawdę dużo oszczędności! Także jakość produktów będzie zależała od Ciebie! 🙂

Grupuj się!

Jeśli znajdziesz szachowych przyjaciół, możecie razem wynajmować noclegi lub dzielić koszty transportu czy rozrywek.

Jadąc wspólnie możecie wynajmować apartamenty które będą dużo tańsze od standardowych dwuosobowych pokoi holelowych. Często też przy większych grupach jedna osoba może mieć darmowy pobyt. 🙂

Podrzuć dziecko innym

Warto mieć zaprzyjaźniony klub, który uczestniczy w turniejach. Jeśli wybierają sie na turniej, to można wysłać dziecko bez opiekuna z rodziny. Jednak musisz się zastanowić, czy Twoje dziecko poradzi sobie z obcym opiekunem. Warto stawiać na znane osoby!

Dzięki temu trikowi twoja pociecha może więcej grać i trenować. Ty nie musisz wykorzystywać dodatkowewgo urlopu, a zaoszczędzone pieniądze „na opiekuna” możecie wykorzystać na inny wyjazd. 🙂

Jest to świetne rozwiązanie! Jeśli Twoje dziecko jeździ na kolonie, to wybierz te szachowe. Nigdy nie byłam na zwykłych koloniach, ale turnieje i zgrupowania sportowe pozwalały mi na odpoczynek i szlifowanie umiejętności.

Podsumowanie

Będąc elastycznym możesz zorganizować niedrogie szachowe wakacje dla swojego dziecka. Nie warto wydawać wszystkich środków na jeden przypadkowy turniej, jeśli za podobne pieniądze możecie podróżować choćby i całe wakacje. 🙂

Dajcie znać w komentarzu jakie triki sami wykorzystujecie podczas szachowych wyjazdów, na pewno przydadzą się mi i innym czytelnikom! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *